Nie ma za co
Dzięki, że jestem inna,
Dzięki, że sobie nie radzę,
Dzięki, że moje życie to klęska,
Naprawdę dzięki, że żyję!
Muszę męczyć się
Twarzą w twarz z kłamstwem,
Zbyt wrażliwa na przeszkody
i na pecha, który tak bardzo mnie
kocha...
Przyznaję się - zawsze jest za późno
Niekreatywna, nieasretywna,
nieprzystosowana,
Nieodpowiedzialna nienormalna, zacofana,
Oddalona od rzeczywistości i próżna...
Racja- moje życie jest klęską,
Moje otoczenie ma ze mną przekichane,
Wszystkim przynoszę pecha,
Który tak bardzo mnie kocha...
Moje życie jest nieskończoną
twórczością,
tanie komunały na temat moich uczuć,
Czasem myślę, czym sobie zawiniłam,
że jestem tak bardzo nienormalna?
Chciała bym uciec, zwinąć się w kłębek,
Odlecieć w powietrze, albo zapaść się pod
ziemię,
Chciała bym przestać, przestać cierpieć,
Bo cierpienie zależy ode mnie
i od tego, że tak bardzo jestem inna...
Zimno mi, bo jak trup ma być ciepły?
Tylko tworzyć mogę,
opinię o niewrażliwym społeczeństwie.
Niekreatywna, nieasertywna,
nieprzystosowana,
nieodpowiedzialna, nienormalna,
zacofana,
Dobrze się składa - sama zauważyłam,
nafaszerowana obelgami,
Więc kiedy dziękuję, powiedz - nie ma za
co!
Lekcja chemi, godzina 12.01, właśnie nawtykali mi to wszystko. Dziękuję.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.