Nie mam pojęcia
Nie poznaję świata,
na którym jestem.
Kiedyś było tak prosto:
mama, brat i tato.
Droga do szkoły.
Chleb z chrupiącą skórką.
Podwórko.
Trzepak.
Ptaki ciernistych krzewów.
Ważna była kaligrafia.
Starannie prowadzone zeszyty,
obuwie na zmianę, a w przerwie:
„pij mleko będziesz wielki!”.
Dziś mleka pić nie warto.
Poddany starannym procesom
biały płyn
jest bardziej z biedronki
niż prosto od krowy, a chleb?
Wyrobem chlebopodobnym.
Jest inaczej.
To, co było,
smakuje inaczej.
Nie jest tym samym,
choć nazwano tak samo.
Jest ciekawie,
mamy wiele nowych pojęć,
aż dziw bierze, że świat
mógł bez nich istnieć.
Kto wtedy słyszał o jakiś mailach?
Bitcoinach? Bankomatach?
Internecie? Mediach społecznościowych?
I całej reszcie?
Proporcjonalnie do tych nowości,
nowinek, nowych określeń i pojęć
trudniej pojąć,
na jakiej planecie się żyje.
Bywa, że nowości to kosmos.
Jak stąd do księżyca.
Podobno mieszkał tam Twardowski!
Ciekawe, dokąd dziś
uciekałby przed diabłem...
Komentarze (26)
Ten Nasz świat był bardziej zrozumiały ...Przypominasz
o sprawach ważnych i istotnych w życiu, o tym co
powoduje jacy jesteśmy ...Dobrze, że są wśród nas
takie osobowości jak Ty Marce :)
był szogun, powrót do edenu i taka dziewczynka z
japonii co miała ciężkie życie - to się oglądało z
rodzicami
kiedyś było normalnie. ano ludziom się w dupach
poprzewracało. kiedyś w szkole nie grasowali
zamaskowani zalęknieni ludzie, którzy nagle odkryli że
jest przeziębienie i śmierć. to jest usilnie
prowadzony globalny proces ogłupiania, zohydzania. To
nie ma nic wspólnego z postępem bo nie uszlachetnia,
to odpadki postępu, to miazmaty postępu. To takie
danie ludożercy karabinu. Kiedys jak tu czytałem
wiersze to nie wskakiwały mi durne reklamy, teraz
marcepani musiałem trzy razy od nowa czytać twój
wiersz. O to chodzi anglo semicko germano spiskowi
Jak to mówią, 'stare musi odejść', a wkracza, postęp.
Doby temat i wykonanie, skłania do refleksji.
Pozdrawiam, serdecznie.:)
Świetny temat i wiersz!
Widzę tutaj ogromną tęsknotę za prostym zwyczajnym
zyciem i jedzeniem z okrzsu dzieciństwa. Te lata i
czasy już nie powrócą
Teraz żywimy się chemią produktami po modyfikacji
Żyjemy bardziej jak maszyny jak zaprogramowane roboty
:(
Ja również tęsknięza sielanką z lat szkolnych
Marcepanko
O, co za niespodzianka :) Właśnie w weekend długo
rozmawiałam z moim synem na ten temat :)
Jeszcze zatęsknimy za tym co teraz ...
Szef WHO oświadczył, że będzie już tylko gorzej...
Pozdrawiam Marce :)
Brawa na stojaco ode mnie, Mariolu!
Mnie dodatkowo martwi nasz polski jezyk, ten to sie
"powykrecal" i pokoloryzowal!
Wspolczuje ludzim starszym, mieszkajacym w Polsce, a
nie znajacym angielskiego...
Autentyczny dialog z ostatniej mojej wycieczki do
kraju: jedziemy przez jakas wies i widze napis na
budynku (firmy, sklepu) "Dyskont...",
pytam kuzynki, czy wie co to znaczy? Niestety, nie
wiedziala. A osoba okolo 40-tki.
Lacze niskie uklony. :)
Interesujące refleksje.
Dzisiaj już nie pamiętamy jak to było...
Weszliśmy tak szybko w nowe, że wszystko co stare
odeszło w zapomnienie.
A dokąd uciekałby dzisiaj Pan Twardowski? Myślę, że
nikt tego nie przewidzi, bo obecny świat, to już nie
ten Pana Twardowskiego.
Dzisiaj ucieczki muszą być bardziej spektakularne.
Takie czasy.
Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam i Ślę serdeczności
Tak, czasy się zmieniają i to bardzo,
wszędzie króluje technologia i komputeryzacja,
produkty spożywcze są faszerowane chemią i często są
produkto podobnymi wyrobami, niestety:(
Tak sobie myślę, że gdyby moi śp. pamięci 'Rodzice
ożyli, to nie mogliby się chyba odnaleźć w tym całkiem
innym dla nich świecie, kiedyś z pewnością było
prościej, z pewnością żywność byłą zdrowsza, choć
gdyby nie obecne czasy nie byłoby takiego miejsca jak
bej, gdzie ludzie dzielą się refleksjami pod
wierszami...
Pozdrawiam, z podobaniem dla ciekawej refleksji.
Żal za tym, co już nie wróci. Chociaż cyfryzacji i
nowoczesnych gadżetów pełno wszędzie- to moje serce
się smuci.
Chleb sama zaczęłam piec, bo zdrowy.
Mleka nie piję, bo nie lubię. Znany 'ziołolog'
powiedział, że mleko jest dla cieląt i osesków dobre.
Najlepsze, a co za tym idzie najzdrowsze są jego
przetwory.
No i te plastikowe butelki na wszystko. Dawniej były w
szkle- komu to przeszkadzało?
Tak się niszczy planetę.
Bardzo dobry wiersz Marce.
Pozdrawiam cieplutko.
Cóż świat się zmienia pozostają wspomnienia i
refleksje.
Swiat się zmienia.
Nowoczesność i musimy z tym żyć.
Rzeczywistość jest też inna, nie wiem czy lepsza.
Inna.
cześć marcepani - dobrze że przypominasz nam jaki
wspaniały kiedyś był ten świat - uważaj na "Rzym"
Świetny monolog zawierający wspomnieniowe refleksje.
Bardzo mi bliskie.
Pozdrawiam serdecznie :)