nie można
Ciekawa sprawa....
Aż sama się dziwie
Niby obawa
Niby się wstydzę
Znów widzę świat w kolorze czerwieni
Usta zwilżam, oblizuję
Chyba dekolt niczego nie zmieni?
Ale może coś wynegocjuję
Może skuszę świat na ...
Flirt- niekoniecznie jedne plus jeden
Równa się dwa
Mała tęsknota za szaleństwem sprawia,
Że nie mogę już udawać
„to nie czyste”- ktoś tak
mawia
„nie można słów tak miękko
wymawiać”
„nie można oczyma rozbierać”
„nie można być aż tak
przewrotnym”
„nie można w nagość siebie
ubierać”
„nie można być aż tak
zalotnym”
Nie ,to czemu to robię?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.