Nie obarczaj winą
nie obarczaj winą
więcej nie udźwignę
nie przysięgałam
dozgonnej wierności
chłodnym murom
uciekłam
dzisiaj wiem
świat bez ciebie
traci kolory
boli
przegryzam wyrzuty
sumienia
uwolnione wspomnienia
załkały cichym głosem
w opuszczonych oknach
mieszka smutek
deszcz wypłukał resztki
złudzeń
nawet piec
ostygł
na zawsze
czarnulka1953
19. 08. 2014.
autor
czarnulka1953
Dodano: 2014-08-19 20:07:14
Ten wiersz przeczytano 481 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Bardzo ładny i smutny. Pozdrawiam.
piękny wiersz..pozdrawiam:)
Do pieca można dołożyć,
miłości się nie odtworzy!
Pozdrawiam.
wiele smutku w wierszu...
ile smutku mieści się w jednej łzie
Pozdrawiam serdecznie
zauroczona zatrzymał mnie smutek tego pięknego wiersza
pozdrawiam:)
Czarnulko - nawet nie wiesz jak wymowną dałaś strawę.
Dobry wiersz.
Smutny ale piękny wiersz, zatrzymuje. Pozdrawiam
serdecznie
Bardzo dobry wiersz,ale bardzo smutny...
Pozdrawiam serdecznie:)
świetny wiersz, jestem pod wrażeniem
Pięknie piszesz o smutku.Pozdrawiam:)
Bardzo wymowny, smutny wiersz...