Przebacz
odpuść
moje winy
nie chcę by łopotały
jak chorągiewki na wietrze
zdjęłam okulary
za dużo widziałam
tam dokąd wzrok
nie sięga
rozstaje dróg
wodzą na pokuszenie
szerokie
prosto
na manowce
potykam się o
pokaleczone sumienie
tylko ból
upadnie na kolana
czarnulka1953
20. 08. 2014
autor
czarnulka1953
Dodano: 2014-08-21 11:23:00
Ten wiersz przeczytano 460 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
ładny:)pozdrawiam:)
pięknie prosisz, pozdrawiam
Piękna prośba o przebaczenie.Pozdrawiam:)
piękna prośba!!! pozdrawiam ciepło!
pozdrawiam:)
Wymowny. POzdrawiam czarnulko.
gdy życie kolana zgina
na nic czasu ni ma
pozdrawiam :)
Wiersz refleksyjny. Pozdrawiam.
Tak, to prawda, tylko ból kolana zgina, a w większości
przypadków
nie mamy na nic czasu.