NIE OBUDZISZ NADZIEI
nie obudzisz
nadziei
kiedy nie masz
już wiary
czas nasz minął
bezpowrotnie
bo za długo
na siebie czekamy
smutek zabił
co było
bo tęskniłam
samotnie
to Twoja
i moja
nadzieja umiera
to nasze marzenia
piaskiem zasypane
ożyć chciały na wiosnę
i dech im zapiera
kiedy jak ziarno
w ziemię
zostały wdeptane.
Komentarze (6)
Ciekawa konstrukcja wiersza rymowanego.Brawo.
Bardzo ładny wiersz, smutny. Pozdrawiam cieplutko.
nadzieja nigdy nie umiera...warto wierzyć:)pozd
Piękny i smutny wiersz...pozdrawiam serdecznie...
Bardzo smutny.Pozdrawiam:)
Piękny wiersz,samo życie...