Nie odwracaj się
Uczniom gnębionym przez rówieśników. NIE PODDAWAJCIE SIĘ! A także wszystkim tym, którzy stoją z boku i nie reagują...
Zły na cały świat
Przebył drogi szmat
Z szatanem za pan brat
Zbuntowany
Spod oka patrzył na wszystkich
Na wysokich i na niskich
Nie miał wokół siebie bliskich
Samotny
Jak ten palec mały
Czuł na sobie świata całego kary
Niechęć jakby rzucał czary
Odrzucony
Nikt nie liczył się z tym ,co czuł
Z rozpaczy walił głową w mur
Na szyi zawiązał sobie sznur
Zraniony
Źle o nim mówili
Na każdym kroku z niego kpili
Każdego dnia drwili
Słowami jego duszę ranili
Taki ból
Gruba gałąź stabilna
Bezchmurne niebo
Cisza, spokój
Niemy krzyk matki
Bezsilnej wobec pogardy
Pozostał ślad
W postaci bólu, żalu, smutku
Niewyraźny, zatarty
Rozpaczliwie woła by go zobaczył
Choć jeden z nas
---------------------------------- © Copyright by edith_k@ (Wszelkie prawa zastrzeżone)
Komentarze (1)
Wiersz-przesłanie. świetny. Ciekawa forma, spójna
całość. Ważki temat. Gratuluję :)