Nie pozwolę ci płakać tato
Dziecko nie daj płakać dziś twojemu
ojcu.
Bądź silniejszy duchem i obetrzyj jemu
łzy.
Nie osądzaj, nie znasz prawdy,kto był
gorszy,
mama co odeszła, czy ojciec, z którym
ty.
Świat rdzewieje, tak, jak stare tryby.
Człowiek już nie kocha i naiwnie błądzi.
Nie chcesz kogoś kochać, nie musisz na
niby,
lecz ochraniaj dzieci, bo dziś diabeł
rządzi.
Nigdy nie wiesz, jakie są wyroki boskie,
a najszybciej starość nas dogania.
Będziesz wołał, żebrał o miłość i
troskę,
a któż, jak nie dzieci będą cię
ochraniać?
Przyjdzie czas, że oczy trzeba wznieść ku
niebu,
i zapytać: Panie, co złego zrobiłem?
Dobrze, że dojrzałem, łaski mi potrzeba,
- przebaczcie mi, ja tak bardzo się
myliłem.
Komentarze (32)
Dla swego Taty jestem rodzicem teraz.
Jest dobrym człowiekiem. Był i jest.
Podoba mi się wiersz.
Piękne i mądre słowa. Powinniśmy je pamiętać.
Pozdrawiam serdecznie :)