,,Nie, to jeszcze nie koniec...,,*
*cyt z EKG Andrzeja Poniedzielskiego
Ani (Annnie2)
przewracam dziś kolejną stronę
kroniki życia
które jak bystra woda płynie
niczym rwący potok
szybko przemija
odkurzam w pamięci niedokończone
słowa których już nie dopowiedzą
moje miłości na zawsze ukochane
są tam wysoko w wiekuistej krainie
gdzie każdy kwiat wciąż zakwita
i liść się rozwija
na chmurach aniołowie siedzą
na złotych lirach
chwałę Panu grają
recytują w chórze natchnione rymy
dziś wspomnieniem z wami zostanę
zanim powędruję tym samym szlakiem
ku poplątanych dróg rozstajom
pod najcudowniejszym
boskim znakiem
kiedyś się jeszcze
przecież
od nowa zobaczymy
wszyscy się odnajdziemy bez wyjątku
w łzach wzruszenia niemal utoniemy
ujrzy świat ociemniały i zawoła niemy
wtedy koniec będzie oznaką początku
Komentarze (22)
... a ostatni będą pierwszymi :) Piękny wiersz - jak
zwykle u Ciebie :)
Pozdrawiam, Maćku :) B.G.
Piękny wiersz...
Pozdrawiam niedzielnie Maćku:)
Ładnie:) Zamiast "znowu" w przedostatniej strofie
czytam sobie "kiedyś". Dobranoc:)
Lirycznie, z nadzieją. :):):)
Prawdziwie.
'pod najcudowniejszym
boskim znakiem
znowu się zobaczymy'
Pozdrawiam
Oczywiście! Jest przecież zmartwychwstanie! :)
Cudna liryka. Pozdrawiam :)
Witaj Maćku:)
Po czytaniu Jerzyka inne Twoje wiersze nieco mnie
zaskakują ale już jest ok:)
Pozdrawiam:)
Albo /niczym/ albo /jak/, bo to synonimy
i /wszak/ mz niepotrzebne
Co do puenty...prawda nie jest tak różowa jak się
uczy...
Pozdrawiam z podobanie dla odmiany od limeryków :)
Ładny życiowy wiersz
Pozdrawiam ciepło :)
Bardzo dobra treść, a do zapisu maleńkie 'ale'
"boskim znakiem
znowu się wszak
przecież
od nowa zobaczymy"
wszak i przecież ??? to takie palto i kurtka
jednocześnie.
I tu = "w łzach .." = dałabym - we łzach.
A całość tekstu ok.
Ładna, życiowa melancholia.
Pozdrawiam
Marek
Piękna liryka Maćku.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
wzruszasz Maćku...
pięknie piszesz...
pozdrawiam:)