Nie widzisz wiosny
Nie widzisz wiosny w moich oczach
gdy z Twoich zima patrzy chłodem
gotowa unicestwić pąki
i każdą radość zmrozić lodem
Ubrany w płaszcz obojętności
jesteś jak skała co nie czuje
pamiętaj jednak że to na niej
dobry gospodarz dom buduje
Żeby fundament był stabilny
gdyż tylko taki przetrwa burze
a tam gdzie wiosna ciepłem płonie
zakwitną na kamieniu róże
Komentarze (7)
Dobra metafora dającą do myślenia, pozdrawiam
W Tobie wiosna w nim zima, a jednak jest nadzieja :)
Dobry, ciekawy, przemyślany wiersz. :)))
Śliczny wiersz!
Urzeka urodą i przesłaniem.
Jestem pod wrażeniem.
Pozdrawiam serdecznie
Gdy stara się tylko jedna strona...widoki są raczej na
zmierzchanie mz
Pozdrawiam
piękny wiersz. Z nadzieją na poprawę relacji.
Piękny, rytmiczny, życiowy wiersz,
z ponadczasową prawdą.
Pozdrawiam serdecznie :)
Śliczny z mądrym przesłaniem wiersz...Pozdrawiam z
podobaniem :)