Nie wiesz
Nie wiesz, jak żałuję...
Wśród niedomówień
nie przeczułem,
że Księdza Jana cytujesz:
"... i nigdy nie wiadomo
mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnią
czy ostatnia pierwszą".
Zapaliłaś zielony sygnał
gdy stałem na czerwonym.
Zapętliłem się w myślach
na skrzyżowaniu.
Inni wybrali drogę
gdy stałem na nim.
Wciąż jak ćma o szybę
tłucze się w sercu
też cytat Księdza
w tym samym wierszu:
"... kochamy wciąż za mało
i stale za późno".
Nie wiesz, jak żałuję,
szkoda, że na próżno.
Tak głupio zabłądziłem -
do otwartego serca
na zielonym nie trafiłem.
Nigdy się nie dowiesz -
znałem tylko pierwszy wers.
Oba się serca zatrzasnęły
i rozminęły...
Komentarze (1)
dopiero teraz czytając Twoje pierwsze utwory
zauważyłam, że nie tylko bawisz w swoich wierszach,
ale potrafisz przekazywać tragizm, smutek, żal, pisząć
wprost, ale i wplatając metafory - brawo