Nie wszystko czas pochłonie...
Pojutrze - pierwsza rocznica...
Dzień dobry proszę pana
pana mama dzisiaj rano…
wracają słowa rezydenta
z białego oddziału angiologii
nigdy nie zapomnę tamtego rana
inne słowa ulecą a te zostaną
i na zawsze już je zapamiętam
na początek zupełnie nowej drogi
twojej Mateńko moja umiłowana
tyle miało serce prawdziwej miłości
ogrom dobroci i przebaczenia
mimo że ciało bolało niemiłosiernie
tak chciało bardzo jeszcze trochę żyć
dziś jak ptak co gniazdo sobie mości
w krainie wiecznego zbawienia
gdzie nieznane są ciemne ciernie
byś dla mnie chociaż obłokiem mogła być
anioł miejsce tobie już tam szykuje
na twoim szlaku gwiazdy i komety
i blada gęba księżyca zadumana
tu zostaną pośpiesznie pisane wersety
dla ciebie Matulu moja jedyna ukochana
przez okno zagląda jeszcze senne słońce
rozprasza mgłę i się uśmiecha
czuję jak twarz moją ogrzewa
chociaż to nie wiosna i ptak nie
zaśpiewa
a ja wspomnę ciepło uczuciem gorejące
prawdziwe bo to troska i pociecha
dla niego pióro dziś strofy porymuje
jesteś przy mnie całą duszą to teraz
czuję
wraz ze złotym sercem Mamo moja kochana
Komentarze (19)
Ból zawsze jest.
I tęsknota i miłość co zwycięża śmierć.
Bóg ma Mamę w opiece[*]
Wzruszająca poezja.
wzruszające słowa dla mamy.
Czytając, wspominałam moją.
Wzruszający wiersz i wspomnienie Mamy. Tyle. Pomilczę.
Wzruszające wspomnienie, cierpi kochające serce.
Miłośc matczyna zawsze z Tobą będzie. Z drżeniem serca
czytałam, przed oczami swoją mamę miałam. Udanego i
beztroskiego dnia:)