Nie zatrzymuj złości
Jeśli wzbiera w Tobie złość
i naprawdę masz już dość
życiowego bałaganu,
to takiego stanu
nie zatrzymuj w sobie
bo będzie po Tobie.
Nim spojrzysz za siebie,
to depresja w Ciebie
uderzy bezwzględnie
i będziesz daremnie
miotać się w rozpaczy,
nim nadzieja raczy
wyciągnąć Cię z dołka
jak pakunek worka.
Jeśli gniewu fale
rozbiją o skałę
parametry życia,
to spojrzysz z ukrycia
na zatrzymaną złość
i będziesz miał dość.
Łatwo powiedzieć , lecz jak trudno wykonać... Pozdrawiam
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.