nie zdazylam uciec
Otworzyły się drzwi,
a zamknęły usta...
To ten wiek,
pomylił rdzeń,,,
Bzdura!
To dziwna duma,
milczenie udam..
Już się stało,
klęska prawdą...
Bzdura!
Prawda boli,
samotność ukoi...
Już nie dotknę,
juz nie spojrzę...
Pada deszcz,a ja moknę...
miałam uciec,biegnę na szosę!
Mówiłam że się boję
autor
kinga31
Dodano: 2016-01-25 06:49:20
Ten wiersz przeczytano 718 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Witaj na Beju :)
Klimat wiersza mniej romantyczny, dla mnie raczej
smutny ale bardzo ciekawy.
Pozdrawiam :)
Strach nie jest dobrym doradcą,
samotności na stałe też raczej większość osób nie
lubi.
Wiersz życiowy i dość bolesny...
Pozdrawiam ciepło:)
witaj ... ładnym romantycznym wierszem przywitałaś nas
- myślę że będziesz się tu wśród nas dobrze czuła :-)
popraw literówki w tytule myślę że nie uraziłam tą
podpowiedzią:-)
pozdrawiam
prawda boli ale Cię wyzwoli
Dobry, trochę smutny wiersz.
Tak uciekać, na miłość nie czekać.
A może tak trochę odwagi i wszystko się uładzi.
Miłego dnia. Pozdrawiam:)
Strach przed spotkaniem, ech normalna rzecz i wpisana
w miłość.
Bardzo ładny w romantycznym nastroju wiersz☺