Nie zmądrzeje…
Dla tego który zna swą wadę a nie chce nad nią pracować...
Wie, że źle robi
Wie, że rani innych
Wie, że wywołuje czasem nienawiść
Wie, że nie jest odpowiedzialny…
A jednak nie zmądrzeje
Bo nie chce naprawić tego, co złe
Bo nie chce być kochanym
Bo nie chce poznać prawdziwego
szczęścia…
A może chce
Tylko nie wie, że raniąc innych rani
siebie
I zamyka sobie drogę do Miłości
prawdziwej
Nie tylko tej cielesnej…
Ona jest krótkotrwała
Prawdziwa jest Ta, która trwa
wiecznie…
Taki dobry człowiek
Pozbawia się radości
Sam…
Dla człowieka który marnuje sobie życie... Proszę Pana by dał mu mądrość By miał siłę zmienic to co złe...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.