W NIEBIE
W samochód wsiądę ,wyjadę gdzieś
Wywiozę samotność która ogarnia mnie
Złapie gumę, zatrzymam się
Pomacham ręką ,ktoś pomoże mi
Jakiś znajomy ,poda swe ramię
Wymieni mi koło ja mu podam dłoń
W sentymentalną podróż, zabiorę Go
Mym samochodem,na miłosny szlak
Po drodze życia,wędrować będziemy
Odkryjemy smak miłości pragnień
Gdzie ludzkie życie już się kończy
A nasze będzie zaczynać......na ziemi
autor
skarb-323F
Dodano: 2011-01-04 00:05:21
Ten wiersz przeczytano 893 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
Jeśli coś z Twojego wiersza mogłoby się kiedyś
wydarzyć to chyba tylko... złapanie gumy:)))) Reszta
to raczej abstrakcja, możesz tak machać ręką całe
życie;) Mnie jeszcze nigdy nikt nie pomógł:(
Pozdrawiam ciepło.
Taaa.... nadzieja potrafi nieźle zaślepić :)
trochę niepokojące, ale do miłości zawsze się zmierza,
choćby i w taki sposób
Skarbie wiesz z tym niebem to Ty nie licz na
to...lepiej wyjedz za to miasto ;)...Pozdrawiam z
uśmiechem:)
Nadzieja jest płodną matką, ma wiele dzieci a
wszystkie głupie - wsiadają do samochodów Lovemaker,
pędzą i .. kończą na słupie!Kiedy pragniesz być w
niebie - samochodem najszybciej doń wjedziesz, w
nagłej potrzebie! Bardzo genitalny wierszyk, bardzo.
niebezpieczne te marzenia, przewrotne, takie na
zatracenie, byle do miłości...
Uważaj na "niebo" przy drodze, tam nierządnica i zbój
stać może. Niech naprawy wezwany fachowiec czyni, a
miłości (faceta) szukaj w bibliotece albo w świątyni!
Nie wiem jak jest w niebie, ale na ziemi od swoich
uczuć nie da się odjechać nawet samochodem.
Pozdrawiam!
Dla mnie ten wiersz jest troche przewrotny.Dwie
pierwsze zwrotki,to nadzieja na milosc.Trzecia zwrotka
nasze zycie zacznie sie w niebie.Wypadek samochodowy?
Życie, tak jak róża
dotykiem nas kuje.
Zapachem odurza,
pięknem fascynuje....
Takie to już życie ...