Słońce
Ludzie są jak gwiazdy na niebie. Jedni mniejsi, drudzy więksi. Ja jestem jak słońce. Potrafię wywołać uśmiech na ludzkiej twarzy, jak i go zniszczyć. Dobrze jest w moim towarzystwie, ale nie można przebywać w nim non-stop, bo można dostać udaru.
Talentów wiele mam,
Muszę to przyznać wprost.
Lecz zmartwień pełno tu i tam.
I mam ich już naprawdę dość.
Rysuję, piszę, tańczę, gram.
Czego jeszcze potrzeba mi?
Nie mogę w nocy zasnąć,
Bo wciąż wylewam łzy.
Chcę zostać kimś
I zrobić coś, co zapamięta świat!
Chcę znaną być,
I słońcem pośród gwiazd.
Więc podanie o pracę już piszę do nieba,
Żeby przyjęli mnie na stanowisko słońca.
Wezmę tę pracę nawet za kawałek chleba.
Byleby sławą cieszyć się bez końca.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.