Niech zamknie się morze!
Wykrzykuję słowa coraz głośniej, wyznanie
mego bólu,
już nie mogę milczeć, nie zdołam więcej
wypić.
Tak cierpię, mniej niż ty, o jakieś dwa
światy i cztery galaktyki,
lecz czasu nie wrócę.Mogę tylko naprawić
krzywdy.
Mówisz:Zamilcz więc.A ja nie potrafię!
Tak tęsknię!A słowa me nie trafiają do
Ciebie, odgrodzone barykadą.
Wieloma barykadami.Nienawiści, żalu, może
strachu,
Ludzkimi grożbami, że albo cisza albo do
piachu.
Że na każdego jest sposób, policja, czy
zbrodnia,
i tak zabieraja mi Ciebie.Coraz dalej
jesteś.Ty i Wiktoria.
Dałbym wszystko, byś wzięła na język jedną
moją łzę,
posmakowała, jak cenzor jakiś, osądziła,
czy kłamię, czy nie.
Byś wybaczyła, co niewybaczalne,
bo znów przy Tobie, co dzień, chcę
zasnąć.
Chcę tej ciszy, tego spokoju, tego zapachu
wsi i beztrwania,
gdy nic się nie dzieje.Powiew powietrza
zagłusza wszelkie życia oznaki.
Dałbym osiem światów błękitnych jak niebo,
dałbym nawet serca syrop wyciśnięty do
cna,
gdybym tylko mógł, po pracy, do Ciebie
wracać pośpiesznie.A tak to wypiję do
dna.
Nawet nie przeczytasz tych słów, nie
dowiesz się, nikt i nic mi nie pomoże.
Kocham.Wypiję.Mam juz gdzieś wszystko.Bez
Ciebie może zamknąć się morze.
Komentarze (2)
a ja się nie zgadzam z poprzednikiem. tylko proszę nie
brać tego jako atak.
poezja nie jest w zasadzie do oceniania. przynajmniej
ja traktuję oddawanie głosów jako znak, że wiersz do
mnie dotarł.
bo poezji nie zamyka się w szablonach i jest tak, jak
Rebel napisał w którymś z poprzednich wierszy- poezja,
to 'świadectwo duszy'.
mi się wiersz podoba.. i myślę, że jest adekwatny do
sytuacji, w której znalazł się autor. (zbyt
bezpośrednio? przepraszam.)
znawczynią nie jestem. i nie chcę.
pozdrawiam.
wiersz kaleki formalnie i treściowo; bunt w formie i
treści powinien miec sens; a tak ni to proza, ni to
poezja ; banał i pompa :)
najzabawniejsze fragmeny: "Tak cierpię, mniej niż ty,
o jakieś dwa światy i cztery galaktyki,";"Nawet nie
przeczytasz tych słów, nie dowiesz się, nikt i nic mi
nie pomoże.' - temu "wierszowi" też