Niedotrzymana obietnica
Obiecałam jej
że więcej tego nie zrobię
obiecałam że nie oddam życia
w męskie ramiona
że nie uzależnię bicia serca
od jego uśmiechu
że nie zamknę rozumu
w klatce nieużycia
myśli podejrzliwych
w szufladzie "niepotrzebne"
że nie tknę więcej
narkotyku miłości
że nigdy więcej nie będę żyła
jakby jutro mogło nie istnieć
obiecałam to tej
zapłakanej nieszczęśliwej
pokonanej przez ciągłą tęsknotę za
szczęściem
tej którą spotkałam...
w lustrze
znów zawiodłam
nie dotrzymałam obietnicy
Komentarze (5)
Witaj Malutka Perełko.
Napisany bardzo dobrym tekstem
refleksyjny i ciepły wiersz,
z optymistyczną nutką w puencie.
Miłej Niedzieli Perełko:}
Ładna życiowa refleksja.
Cóż bez miłości warte jest nasze życie.
Pozdrawiam:)
od jednej miłostki więcej,
świat się nie zawali.
Pozdrawiam serdecznie
Miłość lub zauroczenie często kreuje nasze cele.
Wiersz uroczy.
Nie należy zbyt pochopnie
obietnice składać trudne,
potem łamać nieroztropnie.
Ucz się człeku asertywnie
rozwiązywać swe problemy
i bez wstydu idź przez życie.
Serce nie sługa, każdego rozkazu nie słucha pomimo
złażonych obietnic, że już nigdy w życiu......A
odbicie lustrzane czasami nas okłamuje.
Pozdrawiam, miłego dzionka świątecznego, mój plus