Niegościnne progi
Ze słowem człowiek związana jest droga
Ta która często nie wiedzie do celu
Drzwi są otwarte w niegościnnych progach
I kwota której nie masz już w portfelu
Pielgrzymi świata czy uciekinierzy
Dla nas są nikim mówią ci na stołkach
Zamknąć granice postawić żołnierzy
Twardo jak narząd z męskiego rozporka
Zakaz dostępu do prawa do życia
Od tych co w sercu i na ustach z Bogiem
Ten pusty talerz jest jak obietnica
Że wszystko inne trzeba brać za wrogie
Gdzie leży prawda gdzie jest to Przymierze
Które w człowieku zapala wciąż ognie
Żadnemu kłamstwu dzisiaj nie uwierzę
Skoro świat taki niech i będzie po mnie.
Gregorek ,24.8.21
Komentarze (5)
Smutne jest to że ludzie ze swojego kraju gdzie mają
korzenie i rodziny muszą uciekać przed śmiercią ale...
Polacy walczyli pokoleniami o wolność od zaborcow i w
kraju a z innych krajów ludzie szukają swojej wolności
na terytorium naszego czy też innego
państwa...pozdrawiam.
Dobry i gorzki wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
gorzko (ale przecież nie są na morzu tylko na
Białorusi...)
Nie wiem czemu, ale dosyć mocno powiało Stachurą:);)
Ciekawie...