Niegrzeczny żuczek
Pod dzwoneczkiem, w środku łąki
podszedł żuczek do biedronki,
strasznie hardy, chociaż drobny,
nie powiedział jej „dzień dobry”
no i zamiast się przedstawić
krzyknął, że się musi bawić.
Popatrzyła nań biedronka
odwróciwszy twarz od słonka
- Kim ty jesteś? - zapytała.
Mamusia mi zakazała
z nieznajomymi rozmawiać.
A żuczek się zaczął stawiać:
- Nie graj takiej wielkiej damy!
Zawsze musisz słuchać mamy?
Ja nie słucham. Sama zobacz,
robię, co mi się podoba.
Jak się nie pobawisz ze mną
rzucę w ciebie grudką ziemną,
piasku w oczy ci nasypię,
ugryzę, albo uszczypię
lub kropeczki ci wydrapię!
Zbladła biedronka jak papier,
wystraszyła się chłopaka
i zaczęła głośno płakać.
Szczęściem w porę przyszła mama
- Nie płacz córeczko kochana.
Już się nie bój moja mała.
I główkę jej pogłaskała.
Popatrzyła też na żuka
- Tobie przyda się nauka
bo niegrzeczny z ciebie dzieciak.
Potem tata żuk przyleciał
i wysłuchał przykrych nowin…
Niech się teraz zastanowi
każdy chłopczyk i dziewczynka
- Co powiedział żuk do synka??
Komentarze (47)
Aniu, bajka to czy nie bajka, mhmmmm refleksja b.
dobra i zarazem z morał;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem Ola:)
Bardzo fajna bajeczka, podoba mi się :)
Anno - tutaj "a" uciekło
=A żuczek się zaczął stawić: /stawiać
Dobra baja nigdy nie jest zła.
Fajna bajka.
Pozdrawiam :)
Piękna bajka! Pozdrawiam!
Dobra bajka z morałem,
dobrze, gdy biedronki i żuczki i inne stworzonka żyją
ze sobą w zgodzie i nie wydrapują sobie oczu, ani nie
straszą się nawzajem, może żuczkowi kropki biedronki
się nie podobały, bo i tak bywa, że coś czego sami nie
mamy to nas razi...
Pozdrawiam życząc miłego wieczoru.
Pozdrawiam z uśmiechem anno :)też nie znam odpowiedzi.
Wprawdzie nie wiem co tata zuczkowi powiedział ale
bajka świetna
Pozdrawiam z usmiechem anno :)
Anno, przypomniałaś mi taki wierszyczek, który moja
córka - daaawno temu - przyniosła ze spotkania
"towarzyskiego" pod trzepakiem, i deklamowała go z
powagą sześciolatki -
Do biedronki przyszedł żuk
W okieneczko puk, puk puk
Na to rzekła mu biedronka
Zmiataj - na noc mam już bąka
A co powiedział żuk z Twojej bajki do synka - nie mam
bladego pojęcia, ale tak sobie kombinuję, że to, co
usłyszał od własnego taty-żuka:-)
Nie wiem co powiedział tata żuczkowi,ale biedroneczka
powinna od razu,z grubej rury-Nie zawieram znajomości
na ulycy-
Pozdrowionka Anno.
Poniżej to moje :)
Dostał zapewne lekcje podrywania :)
Fajna bajka
Pozdrawiam :*)
Bardzo mądra bajka do napisania morału nas
zmuszająca...Miłego.
och, ile takich zuczkow dookola,
malych i calkiem duzych:)
chyba akcent nieco szwankuje?
pozdrawiam:)
Świetna bajka.Różnie to wśród owadów bywa( i nie
tylko) więc nie wiem co powiedział.
Pozdrawiam.