nieistniejąca
z przepaści chodnika
mówię do ciebie
ty znikasz
za horyzont płotu
patrze szukając
ty znikłaś
naddźwiękową prędkością ślimaka
szukam cię w myślach
lecz nie istniejesz
więc jeśli obraz w mej pamięci
tak zatary że brak częsci
by złożyć całość
ogarnia mnie żałość
że skoro nie masz bytu duchowego
nie możesz mieć też fizycznego
autor
dexter
Dodano: 2004-07-04 08:52:13
Ten wiersz przeczytano 449 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.