NIEMOŻNOŚĆ
nieszczęśliwie zakochanemu serduszku czyjemuś by nie cierpiało i dobrze się miało
Irytuje mnie kiedy Cię widzę
a dotknąć nie mogę
bo nie wypada
Irytuje mnie gdy kończysz
rozmowe tak szybko
jak liść opada
Chciałabym poczuć Ciebie
ciepło Twej skóry
lecz nie mogę
Chciałabym zaufać jak kiedyś
dawno temu
zaufać Tobie
Potrafić Cię pocieszyć zaciekawić
mimo wszystko
lecz czuję blokadę
Potrafić złamać opór
zburzyć mur Cię otaczający
dać sobie z nim radę
Ukrywam co we mnie
powiedzieć nie mogę
bo to zabronione
Ukrywam choć cierpię
nieważne młode serce często
jest ranione
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.