nieobecność
czasami jeszcze zagłuszasz
równy puls życia
wtedy na chwilę
zapominam
oddychać
nieobecnością dławiona
wciąż uczę się
ciszy
czasami jeszcze zagłuszasz
równy puls życia
wtedy na chwilę
zapominam
oddychać
nieobecnością dławiona
wciąż uczę się
ciszy
Komentarze (13)
w ciszy zachowane są informacje
pozdrawiam:)
ucz się ucz cisza to dobre lekarstwo. oczywiscie w
stosownych dawkach :-)
Lubię Cię czytać, ale go zaczynam analizować to już
gorzej, ale poezja to przecież chwila nie ujęta w
żadne logiczne ramy. pozdrawiam
Pamiętasz wiersz Jasnorzewskiej:
Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic. Jestem może bledsza,
trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca,
lecz widać można żyć bez powietrza!
Twoja miniatura również wymowna
pozdrawiam:)
Pięknie :)
Wymowna, swietna miniatura.
Pozdrawiam:)
Bardzo dziękuję za komentarze :))
Pozdrawiam serdecznie :)
świetna mini!!! W pigułce podane wiele treści.
Pozdrawiam:-)
Dbając o ciszę,
siebie można usłyszeć!
Pozdrawiam!
Najlepiej uczyć się ciszy...w samotności.
czasami ktoś tą ciszę zagłuszy...
jak klamką poruszy.
Pozdrawiam serdecznie
Tęsknota wyrażona wierszem;
kochac tak, żeby zapomniec oddychac ... Tylko nie
zaprzyjaźniaj się z tą ciszą za bardzo. Pozdrawiam !
Kwintesencja tęsknoty. Przeczytało mi się "zaburzasz"
zamiast "zagłuszasz", ale to tylko takie moje
marudzenie. Miłego wieczoru.