Niepoprawność eutanazji?

W moim mieście w szpitalu jest oddział hospicyjny i
oddziałem dla starszych ludzi.
Byłam świadkiem dyskusji- bo ktoś oddał swego Tatę
tam.
Nie zrobiłabym tego memu Tacie, choć opieka nad
starszymi ludźmi jest bardzo trudno.
Nie mam prawa potępiać tych decyzji.
Dziękuję Bodku, Lariso, Joasiu,
Bożenko za wasze piękne wpisy.
Dziękuję Wszystkim.

Sorry, poprawka...
* Nie jestem za upiekszaniem sie...
:)

Poruszylas wazki temat. Aniu. +
Jestem za upiekszaniem sie "na sile". Trzeba zrozumiec
starzenie sie. Przyjac je. Miec godnosc. Usmiech...
jak najbardziej, swiadczy o sile wewnetrznej. Powinien
nam zawsze towarzyszyc.
Eutanazja??? jestem przeciwko, ale rozumiem osoby,
ktore nie umieja poradzic sobie z bolem. A moze on byc
niewyobrazalny!
Wiersz do szerokiej dyskusji.
Bedzie miala miejsce, jak juz widze.

Pozdrawiam Aniu serdecznie. :)

Bardzo dobry, refleksyjny wiersz.
Nadaje się doskonale do szerszej debaty, nie tylko
krótkiego komentarza, bo porusza kwestię wolnej woli
człowieka.
Pozdrawiam i Ślę moc serdeczności

Dobry wiersz, zmusza do przystanięcia.
Pozdrawiam serdecznie :)

Witaj,

i ten temat w Polsce należy do tzw.tabu...
Autorka jasno wyraziła swój pogląd...
Ja go widzę jeszcze inaczej.
Np.wielu ludzi nieuleczalnie chorych wybiera autanazję
- jakie prawo mam ten wybór oceniać?
Mogę tylko jak Autorka wyrazić swój pogląd.
Poruszyłas także szerzej sprawy estetyki ciala i jego
funkcji - to już dla komentarza za wiele.
Jednak i tu kłania się tolerancja...

Ale uśmiechu nigdy zatem;
uśmiech,pozdrowienia /+/.

Wiesz co Najko?
Tak się zastanawiam, że my wypieramy śmierć,
cierpienie, nie chcemy o nich wiedzieć? Nie wiem.
Cierpienie nie uszlachetnia, przecież nie musi boleć.
Dzięki.

Też jestem przeciwna eutanazji.
U zabroniona.
Ale ona jest- i nie da się tego ukryć.
W wielu krajach prawnie dozwolona- ale o tym wiesz .
Bez uśmiechu Michał.
Dzięki.

A w takim wieku jurnoscia się chwalić ...no nie
wiem...też nie uznaje eutanazji,ale niektórzy w tym
wieku jej pragną ..pozdrawiam Aniu.

Jestem przeciw eutanazji, a ludzi, którzy zgłaszają
się do lekarza, żeby ich "uśpił" karałbym śmiercią!
:)

Odmłodzony trup tyż trup.

"Vortex" to historia starszego małżeństwa- ludzi w
końcu ich drogi.
Czy starość zawsze musi oznaczać bezradność, rozpacz
mękę.
Żyjemy w kulcie młodości- przecież wszystko jest ok,
jeśli nie- to przecież wszystko można naprawić.
Zawsze być młodym i pięknym.
Tak jurnym (celowo tak napisałam, by zwrócić uwagę),
czyli żywotnym, energicznym.
Starość, a przede wszystkim śmierć, jest pewnym
rodzajem tabu- niewielu ludzi przyzna się do
bezradności.
Może się mylę- jeśli tak to przepraszam.
I pytanie o eutanazję- dziś w takim dniu.
Coraz jej więcej.
Dziękuję bardzo Wszystkim.

Jurność przypisałabym bykom w sile wieku a ludziom
witalności, która gwarantuje równowagę umysłową,
fizyczną i emocjonalną. W dużej mierze od tej
wewnętrznej energii zależy nasz nastrój i dobre
samopoczucie ale także zdrowie i odporność.
Na temat eutanazji nie będę się wypowiadać, by nie
wkładać kija w mrowisko.
Pracując jako pielęgniarka, miałam do czynienia z
ciężko chorymi pacjentami i nigdy nie zapomnę cierpień
i bólu wypisanych na ich twarzach :((
Pozdrawiam z podobaniem wiersza :)

Ćwiczę, dbam o wagę, za co chwali mnie mój kardiolog,
i używam do tego kremu przeciwzmarszczkowego i teraz
widzę, że to może mnie zakwalifikować do stronników
jurności. Bywa.

Errata::starość też, nic wiecej