Nieprzebrane spojrzenia...
Czasem doskwiera samotność
boli
rani
serce porywa żal uczuć zbłąkany
a ludzie
w zbędnym potoku zdarzeń
olewają potokiem
nieprzebranych spojrzeń
które ranią
każdy nowy dzień
to ból
rozpacz,
że nie ma nikogo
z kim można zostać
pobyć
porozmawiać.
Komentarze (3)
Jest tak że człowiek zaszywa sie w swoim maleńkim
świecie i sam osacza się samotnością .Wiem coś o
tym.Wylałaś z serca gorycz tym wierszem ,ale to nie
tak .
,,Wyjdź na polanę gdzie słońce świeci ,kochaj szum
wiatru i śmiechy dzieci'' A gdy się serce ze snu
obudzi -- pokochasz ludzi.
coś czuję, że Tobie potrzeby jest ktoś taki od serca..
może przyjaciel, a może jeszcze ktoś bliższy..
ładny wiersz melodią smutku zabrzmiał Jest o
samotności.. treść w krótkiej dobrej formie