Nieśmiałość
Staliśmy naprzeciw siebie
odziani w nieśmiałość
a wszystko było
na wyciągnięcie dłoni
na jeden pocałunek
na dotyk jeden
i ta chwila
którą wziąć mieliśmy
zaiskrzyła się ledwo
czekając na podmuch
przyśpieszonych oddechów
onieśmielenie
pachniało mocniej
niż twoje ciało
dłonie zawisły w pół drogi
zamrożone niewiarą
wciąż cię widzę
na negatywach pamięci...
autor
jozen
Dodano: 2018-03-16 09:21:58
Ten wiersz przeczytano 1206 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
WItaj Ewuniu, dziękuję za odwiedziny i komentarz,
pozdrawiam cieplutko :)
Magiczna chwilą. Piękny wiersz...
Miłego dnia :*)
Witaj Sławomirze, dziękuję za odwiedziny i komentarz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo mi się podoba Twój wiersz Zenonie. Czasem
trzeba usiłować przezwyciężyć nieśmiałość, jak chce
się coś wartościowego (kobietę) zdobyć.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam (nie mniej
serdecznie) do rewizyty :)
Witaj Wiktorze, dziękuję za odwiedziny i komentarz,
pozdrawiam serdecznie :)
Zenon
Takie niespełnienia pozostają w pamięci. Czytelny -
sugestywny i "trójwymiarowy" zapis chwili...
Pozdrawiam sedecznie:)
Witaj Aniu, dziękuję za wizytę i komentarz...
Pozdrawiam cieplutko.
piękna, zaczarowana chwila