niespełnienie
rodzi się nowe dziecię
o brzasku tuż po nocy
gdy jeszcze śpię wygodnie
z nadzieją zrzuca kocyk
zakwita o poranku
o świcie słońcem dnieje
przeciąga się leniwie
i z dniem mi powszednieje
od wielu lat niezmiennie
rytuał się powtarza
i na nic winić szczęście
że ciągle się nie zdarza
Dopiero spisany Payu :))
Komentarze (35)
Bardzo ładnie wersy zatrzymują, pozdrawiam ciepło.
Szczęście czasem nas omija, bo patrzymy w inną stronę.
Pozdrawiam :)
ŁANIE- kocyk szczęścia przywiąż,nie będzie spadał...
pozdrawiam
ładnie, przyjemnie i jednak mimo wszystko z nadzieją
Możliwość spełnienia niekoniecznie wszystkiego, co
sobie wymarzymy to i tak powinno sprawić, że życie
nasze jest fascynujące i dlatego niech każdy dąży do
jakiegoś celu na przekór niepowodzeniom?!
Pozdrawiam bardzo serdecznie:)
hm, miemam recepty na szczescie, gdybym mial napewno
bym sie podzielil
mnie on pasuje na dzień dobry ze swoją łagodnością:)
przyjemny, miły i łagodny :)
szczęściu trzeba pomagać,zostawiać odpowiednie
znaki,tylko że może kto inny na tę dróżkę
trafić...pozdrawiam.
zakończenie kapitalne sumujące całość bardzo mi się
ten wiersz podoba
Na pewno nie obojetny to klimat, zatrzymuje...:)Miłego
Dnia
Przeczytałam z przyjemnością... Pozdrawiam :))
"i na nic winić szczęście
że ciągle się nie zdarza" pomyśl ile szczęścia
zyskujesz samym podsumowaniem jego ilości
Jak się nie zdarza? A Ty:)))))))
Życzę by nie omijało szczęście. Pozdrawiam bardzo
serdecznie