Niespodzianka z chmur/ brachykolon
Śnieg - jak śnieg,
spadł, bo chciał.
Spadł też z nim
chłop na schwał.
Skąd się wziął
typ ten... skąd?
Zniósł go wiatr
czy też prąd?
Ach, już wiem,
skąd się wziął.
On do chmur
raz się wspiął.
A dziś spadł,
jak ten śnieg
co to z chmur
ku nam "biegł".
I u stóp
mych legł dziś -
tu, gdzie stał
syn mój Krzyś...
No i co?
No i nic!
Bo to żart;
żart i wic!
Gliwice 08.12.2022 r.
autor
Berenika57
Dodano: 2022-12-09 13:11:07
Ten wiersz przeczytano 1136 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Za komentarze niepozbawione humoru - serdeczne dzięki,
Mili Państwo:)
Miłego weekendu:) B.G.
Prawa z lewą się zgadza zatem plus:))
No kochana, z chmur spadł chłop - więc go dzierż,
wzdłuż i w szerz najpierw zmierz, jeśli zmieści się w
Twej izbie
to nie sadzaj go na przyzbie,
bo dziś niespokojne czasy - może zniknąć w ciemne
lasy.
fajne chlopy spadaja u ciebie :)
lap ich zanim sie roztopia ;)
rozbawiłaś.