nieszczęścia
Nie jestem smutna
to ta mina wciąż tworzy się
na nowo
ja nie płaczę
to tylko one
same
bez pytania
wymykają sie po cichutku
nie tęsknię
to tylko me serce przestaje bic szybko
łamiąc prawo
noc okrywa mą samotnośc
płaszczem swej czerni
ciemność
tuli spłakane powieki
zapraszając do snu
Księżyc delikatnie suszy me łzy
zasypiam tak
zmęczona dumaniem
o swoich nieszczęściach
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.