to koniec
Zamknieta po drugiej stronie lustra
zadeptuję ścieżki swoich blędów.
potykam się o nie
jakby chciały ukamieniować
me grzechy
pogrążona
błądzę w świecie własnych myśli
gubie sens
tracę wartości
upadam
jak Jezus przygnieciony krzyżem
za ludzkie grzechy
umieram
aby inni mogli żyć beze mnie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.