nieważna

Celnika:) czyś Ty zwariowała?(nie obraź się,
żartobliwie)
napisałam nad ranem o 3 chyba, w sumie z godzinę z
poprawkami.
To nie wiersz:)))
Tzw. pamiętnikowy:)

A w zamian przesyłam trochę spokoju i małych
radości...

Wiem, że to trwa...
Byle jak najkrócej...
Wzięłam sobie trochę Twoich smutków.

Do usług :)))

Ewa:) Twoje pokrojone serce:))) tak mnie rozbawiło, że
troszkę mi lepiej
Dziekuję Ci za nieświadome pocieszenie:)

to potrwa trochę...

przytulam:)) Wiersz na duże TAK:)

I ja Cie przytulą nawet przez te bandaże:))

:-))))))))))))))

Tak smutny wiersz, że serce się kraje...pozdrowionka

Niech Ci przejdzie...
Proszę...

myśli marzną, bo nie są ogrzewane

przejdzie mi... jestem wytrenowana:(

ja się domyślam. :-)

Podoba mi się, ale strasznie smutno...
Te marznące myśli, powykreślane marzenia...
Sorry, dalej nie napiszę - klucha w gardle.
Pozdrawiam...