Niewiasta
Z lekka przejrzysta rusałka
Co w zwiewnej sukni tańczy nad wodą
Z lekka odległa
Rozmarzona
Śni wciąż o najpiękniejszych kwiatach
Chciałbym ofiarować jej promienie słońca
I stopy okryć róż płatkami
Bo me serce wciąż wzdycha i wzdycha
Gdy szepcze do mnie ciepłymi słowami
Ona zaś, suptelnie się śmieje
Znikając, migocząc między drzewami
Śpiewając i tańcząc między kwiatami
By potem zniknąć głupcowi z oczu
Rozbawiona
Wzruszeniem mokrych łez
Dla wszystkich kobiet...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.