niewinne dziecko
Żył sobie pewien młody co miał 7 lat
i przed sobą cały świat.
Lecz ten świat był troche zamazany z powodu
alkoholizmu ojca i mamy.
Młody ciągle z domu uciekał a gdy wracał
tylko pas ojca na niego czekał
cały poobijany z siniakami szukał
schronienia przed okrutnymi rodzicami.
Ludzie tego nie widzieli ani się nie
przejmowali że za ścianą niewinne dziecko
maltretowali
Dopiero wtedy ktoś to zauważył gdy krzyk
dziecka mało nie zbudził zmarłych z
cmentarzy.
Lecz ten ktoś spóźnił się juz bo w
piersiach młodego wylądował ojca nóż.
coraz więcej dzieci z tego powodu cierpi a
nawed umiera czy do nikogo to
niedociera.?!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.