Niezaczęte, a skończone
Uciekałam wciąż od Ciebie.
Ty się ciągle ukrywałeś.
Może zbyt nieśmiały byłeś.
By powiedzieć to, co chciałeś.
Ja - otwarta, przebojowa,
Towarzystwem otoczona
Sukcesami się ciesząca.
A tak dziwnie zaślepiona.
Każda nasza chęć rozmowy,
Nim zaczęta - zakończona,
Bo Ty cichy, a ja głośna.
Ty rozbity, ja scalona.
Raz jedyny w tańcu wolnym,
Zetknęliśmy się ze sobą,.
Nasze serca wspólnie biły.
Lecz nie padło: Chcę być z Tobą.
Odsunęłam się od Ciebie,
Gdy muzyka grać przestała,
Miłość, która nie zakwitła,
Do przeszłości należała…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.