Niezmienność
Gdy rolnik przestanie chodzić za
pługiem,
wieczory nadejdą szare i długie.
Zakradną się cienie dniem niewidziane.
Odejdą pośród snu, rannym świtaniem.
Czas można poświęcić miłym wspomnieniom.
Od wiosny przez lato, złotą jesienią.
Zacznie się czas zimy mrozem, łyżwami.
Zaskrzypi groźnie lód pod saneczkami.
Komentarze (3)
podziękował, dobra pora roku :)
Bardzo przyjemnie o cykliczności pór roku:)
Rymy poza łyżwami/saneczkami zupełnie poprawne.
Tytuł dobrze dobrany pod przekaz.