Nieznane nazwać
na krawędzi kieliszka
gdzie moje usta
zmieszane
smakiem słodkich winorośli
taki trunek
jakże szybko idzie do głowy
słoneczny stok winnicy
to jedyny napój
który
wypiję do dna
niech
zmąci myśli
odbierze rozum
każe robić
to
czego wcześniej nigdy bym nie uczyniła
nieznane
nazwać
nazwane zapomnieć
nareszcie
stracić
głowę...
autor
jesionka
Dodano: 2011-12-03 20:36:00
Ten wiersz przeczytano 805 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
świetny
pozdrawiam :)
Nie ma to jak dobre winko :) Ja z kolei wolę nalewkę
własnej roboty :) Wiersz genialny :) +++
Zgadzam się z Tobą, warto czasami stracić głowę hi
hi+++++
Pozdrawiam serdecznie :))
i ja się na to piszę, przeczytałam z przyjemnością :-)
Świetny wiersz taki przewrotny.To na zdrówko:)!A tak
poważnie to wino jest bardzo romantycznym napojem.
stracić głowę od kieliszka wina - jak to mówią "
kiedyś musi być ten pierwszy raz" oby tylko nie za
często chcieć coś zapominać:) - mój plusik za wiersz -
pozdrawiam:)
Na dobranoc stracić głowę od kieliszka wina
może warto - jeszcze nie wiem - powie tak
dziewczyna
a pomarzyć i jej wolno, czemu nie
może przyjdzie luby nocą - choć we śnie.
Ładny wiersz na dobranoc, ciekawy temat... Pozdrawiam
serdecznie:)
osobiście wolę od wian piwo ;) ale wiersz jest bardzo
ładny pozdrawiam +