Nigdy
Nigdy nie obdarzyłeś mnie szczęściem
Nigdy nie dałeś zaznać przyjaźni
Nigdy nie dałeś poczuć miłości
Nigdy nie dałeś powodu do uśmiechu
Nigdy nie pomogłeś w cierpieniu
Nigdy nie dałeś słowa pociechy
Nigdy nie pomogłeś wspiąć się do góry
Nigdy nie dałeś odnieść sukcesu
Nigdy nie byłeś mi bliski
Nigdy nie miałeś czasu by mnie wysłuchać
Nigdy nie byłeś dla mnie łaskawy
Nigdy nie dałeś powodu by żyć
Dla tych, którzy potrafią odnaleźć głębię i sens słów...
Komentarze (4)
Ja też Cię rozumiem, byłaś w jego mniemaniu dla niego
nikim, skoro nie chciał nawet wysłuchać.
Zwykły drań, trzba wrócic do życia i starac sie jak
najszybciej zapomniec. Piękny doprawdy i bardzo
wymowny wiersz przepełniony smutkiem bo i powód do
smutku jest. Wspólczuję.
Wiersz aż krzyczy . Brawo za wiersz !!!!!
Wiary wiecej . To pomaga .
W Twym sercu mieszka Bóg wspaniały
Niech dusza wraca, aby świat cały
Ramiona otwarte szeroko
Miłością obdarzyły głęboką.
Sens jest taki, że to co w Tobie najpiekniejsze, to
Bóg, a jedyną rzeczą jaką jesteś winna bliźniemu, to
miłość.
Droga Aleksandro - całkowicie Cię rozumiem i ...
chyba należy współczuć,
obojętnie przejść nie można.