Nigdy już
Są mieszkania, których
Nigdy
nie odnajdę, choć znam adresy.
Są oczy, których
Nigdy
nie zapomnę, choć okamgnienie trwały.
Są ludzie, których
Nigdy
nie spotkam, choć wiem gdzie szukać.
Są marzenia, których
Nigdy
nie zrealizuję, choć nie brak mi odwagi.
Bo czas nie pyta o nas:
Prowadzi nas za rękę
Jak matka spiesząca w pustkę
ciągnie za sobą bezradnego człowieka,
odciąga od wystaw i fontann.
Już nigdy nie wrócę tamtych
MIEJSC
WYDARZEŃ
ROZMÓW
MARZEŃ
LUDZI.
Już ich nie ma:
Zniknęli, zmienili się, odeszli.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.