Nigdy więcej
Nigdy więcej szczęścia.
Nigdy więcej bycia.
Nigdy więcej radości.
Za to więcej złości.
Moje marzenia odeszły,
Wraz z tym człowiekiem
Podążającym w bezkresną otchłań
nicości…
Nigdy więcej miłości!
Tak odeszło wszystko.
Słychać tylko hałas, trzask spadających
odłamków serca,
Które kiedyś biło,
W którym życie się tliło.
Nigdy więcej marzeń.
Nigdy więcej pamiętnych wydarzeń.
To już koniec...
Została pustka i żal,
Po człowieku, który został pokochany
Przeze mnie nie zapomniany.
Płacz, krzyk, lament,
…to za tą osobą tak tęskni moja
dusza,
Me ciało, mój umysł.
Nigdy więcej!
…to koniec…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.