Nikt nikogo
Nikt nikogo nie przekona,
trwać będziemy poranieni,
po dwóch stronach rwącej rzeki,
rozdarci i podzieleni.
Obrażamy się gdy prawdę,
ktoś podaje nam na tacy,
gdyż to oni tylko winni,
my jesteśmy zawsze cacy.
Brakiem szczytnych wszak idei,
nikt nas nigdy nie zagłodzi,
bo tam gdzie jest dwóch rodaków,
trzy prawdy się szybko rodzi.
Wczoraj gdy dostrzegłem drzazgi,
co rywali drażnią oczy,
belka mi nie przeszkadzała,
a wieczór był tak uroczy.
Dziś spojrzenie im ktoś przywdział,
w szkło co świat na poły dzieli,
byli kontent bo widzieli,
to co tylko dostrzec chcieli.
Czemu tyle nienawiści
i łapczywe tak ramiona,
które ciągną za poduszkę,
gdy ojczyzna w bólach kona.
Kiedyś stwierdzą „chciałem dobrze
i szukałem tylko zgody”,
lecz na twarzy będą błyszczeć,
dwa strumienie słonej wody.
Komentarze (13)
Prawda zawsze boli a winę zawsze można zrzucić na kogo
innego...miłego
Nic na to nie poradzę, że mnie się bardzo dobrze żyje
i dlatego ten polityczny bełkot mam gdzieś głęboko, a
na te same mordy od wielu lat w obu izbach nie mogę
już patrzeć. Wolę pisać wierszyki i limeryki...
Pozdrowionka.
jastrz wg. Twojego kryterium zmiana z 13 XII jest
nieporozumieniem; standard życia emerytów za Pis-u
był lepszy niż przed 8-miu laty.
Aj Michale Michale jak zwykle budujesz narrację na
fasadowych argumentach w postaci wybierajcie bo
kupicie więcej łyżeczek do herbaty. Masz rację ten rok
sobie darujmy bo jeszcze gospodarka jedzie siłą
rozpędu. Nie daj Bóg żeby coś się wydarzyło to się
dopiero zacznie. Tęczowe marsze i bezrobocie czyli
świat który już dobrze znamy z czasów przed rokiem
2015 czyli totalną wyprzedaż i rzeczywistość w której
nic się nie opłaca ale jak już napisałem Nikt nikogo
bo nikt się nie przyzna że się mylił albo wręcz że
jest szkodnikiem. Masz rację po roku wszystko powróci.
Znowu Unia nam nakaże zamknąć jakąś gałąź gospodarki a
my jak zwykle przeprowadzimy kolejne kursy na
florystki i fryzjerów dla piesków. Sprzedamy co można
i zaczną się znowu wyjazdy na szparagi bo u nas będzie
praca jedynie dla znajomych. Ponownie absolwentki
siądą na kasach w Biedronkach itd. kto nie musi łykać
lecytyny niech dopowie sobie sam a kto już musi to mu
i tak nic nie pomoże. Pozdrawiam z uśmiechem:)))
Nikt nikogo gadaniem nie przekona, ale wciąż jeszcze
mam (chociaż coraz słabszą) nadzieję, że przynajmniej
niektórzy dadzą się przekonać faktom. I to nie faktom
kreowanym przez media, ale realnym i sprawdzalnym.
Ten rok sobie odpuśćmy, bo budżet pisały poprzednie
władze i zostawiły nam w spadku paskudny bałagan.
Natomiast następny rok będzie już rokiem autorskim
nowego rządu.
Dziś moja emerytura w przeliczeniu na chleb litewski
od Raszczyka (taki, jak zwykle kupuję) to 127
bochenków. Jeśli w połowie 2025 r. to będzie mniej, to
uznam, że rząd rządzi kiepsko. Jeśli będzie więcej -
Ty uznaj, że się myliłeś w ocenie kompetencji
ekonomicznych poprzedniego rządu.
"bo tam gdzie jest dwóch rodaków,
trzy prawdy się szybko rodzi.
"
prawdy się: szybko rodzą
wiec może tak:
bo tam gdzie jest dwóch rodaków,
do trzech prawd się wnet dochodzi
a co do puenty Maryja już płacze i nie słona wodą bo
już łez brakuje ale wzorem Jezusa z Getsemani krwawymi
łzami
Smutna refleksja z wiersza płynie.
Obyśmy się nie obudzili że łzami w oczach. Pozdrawiam
serdecznie
Wiemy, jaki jest stan obecny, ale jak to zmienić?
Pozdrawiam :):)
Od tytułu po puentę.
Pozdrawiam :)
"bo widzieli,
to co tylko dostrzec chcieli"
bo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
bo gdy się uczestniczy w tłumie podobnych sobie
to sumienie "nie gryzie"
bo piekła nie ma
(+)
do "anna"
Zwyczajni ludzie za komuny byli jednomyślni w tym
sensie, że nikt komuny nie chciał.
No cóż, konflikt wynikający z upartego trzymania się
swoich przekonań trwa u nas w najlepsze i każda strona
jest przekonana o swojej wyższości. Szkodliwości
nienawiści i jej konsekwencje dla ojczyzny - polityków
nie dotyczą, a czy naród potrafią skutecznie
zreflektować?
(+)
To dobrze, że ludzie mają różne punkty widzenia.
Zwyczajni ludzie wcale się nie kłócą o politykę, to
tylko ci na górze i w mediach.
Za komuny była jednomyślność.