Nocne bajanie.
Już, powoli nadciąga nocna pora,
Ludzie odklejają się od telewizora.
Bieżą nurzać się w ocean pościeli
Nastał w końcu czas sennej kąpieli.
Na księżycu zaś, Pan Twardowski,
W gwiazdy nasze codzienne troski,
Strąca, bo dręczą go nasze smutki.
Czule patrzy na nasz świat malutki.
autor
premo3
Dodano: 2005-09-20 09:07:36
Ten wiersz przeczytano 945 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.