Nocny
krętą uliczką, po bruku podąża
zza rogu to łeb wystawi, okrąży
zaułek, wszechstronnie obwącha,
oznaczy miejsca miłosnych spotkań
uśmiechnie się czasem i westchnie
z ochotą, złapie za rękę, ogrzeje
nocą, zabłyszczy mu w oku iskierki
nadzieja, że lepszy dzień wstanie,
co wszystko na lepsze pozmienia.
autor
obywatel69
Dodano: 2014-12-05 09:12:11
Ten wiersz przeczytano 1011 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Oj, to prawie tak, jak nasz ukochany, nieodżałowany
pies, który odszedł. Pozdrawiam serdecznie :)
Oby te zmiany wyszły na dobre. Ciekawy, podoba mi się
bardzo :)
Podoba się:))) Noc jest piękna, pozdrawiam
Dziękuję ;) Wesołego jajka ;)))
racja z nocy powstaje na ziemi dzień. pozdrawiam
Ważne, że jest nadzieja a nocne spacery bywają milsze
niż dzienne, zależy co kto lubi :)
Obywatelu! Serdecznie Cię pozdrawiam w ostatni wtorek
tego roku 2014! Życzę miłego wieczoru. Lechistan
niektórzy lubią nocne życie:)
Nadzieję i miłe wspomnienia,zawsze trzeba
mieć.pozdrawiam
Ładna ta Twoja melancholia:)
bardzo dobry melancholijny wiersz* pozdrawiam
Bardzo ładna melancholia z nadzieją na lepsze
jutro.Pozdrawiam serdecznie:)
Melancholia wiersza potrafi się udzielić czytelnikowi.
Miło było przeczytać. Pozdrawiam:)
piękna melancholia...nadzieja musi być zawsze na
lepszy dzień:) miłego dzionka
ładnie z nadzieją na lepsze jutro ...oby tak było :-)
pozdrawiam
dobry melancholijny wiersz pozdrawiam