Nocny niefart*
są drogi przekazu na których widnieje
jednokierunkowa
dzieci już śpią po obu stronach muru
zarośniętego miastem
dorosłym zmierzch wyznacza definicję
ciemności
rzeczywistość aż po horyzont usyła się
sprzecznościami
niebo stonowane euforią kropi świętym
entuzjazmem
tasując talię dni tych przeszłych
i jeszcze bardziej niemożliwie
przeszłych
jak daleko można się jeszcze posunąć
niemal za każdym razem
okazuje się iż permanentne granice nie
istnieją
a wyznacznikiem osiągalności jest nasz
misterny przypadek
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.