nokaut
https://www.youtube.com/watch?v=tI6p51LEvHs
my z natury silni podźwigniemy kamień
posklejamy z cząstek spękany - węgielny
z pozoru niczym dęby których nic nie
złamie
upadniemy nagle kiedy drobne kłamstwo
zada cios nadziei
i wierze w "dobrą wiarę"
która się zachwiała
autor
grusz-ela
Dodano: 2017-10-27 21:27:18
Ten wiersz przeczytano 1862 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (76)
januszku, Twója wiara jest raczej niezłomna :) Tak
myślę :)
albo ze mna coś nie tego, bo chyba coś niżej było...
a co to za zmiany? Teraz mój koment nie pasuje do
nadziei :)
ojj ojoj
dlaczegożzachwiałaśmojąwiarę
januszku, też tak słyszałam. Ale trawę da sie wykosić
:)
Pozdrawiam :)
bałem się nokautu
a tu dobra życiowa refleksja
:)
[podobno 'trawy' nic nie złamie]
Upadać mus, nie znam nikogo kto nie upadł nigdy na
duchu. Ważne by powstać.
Pozdrawiam CiszaNocna. :)
każdy czasem się zachwieje ale ważne żeby nie upaść i
nie dać się pokonać
Ewcia, jako że prawda to pojęcie teoretyczne i jej
cecha jest względność, wolę okreslenie "szczerość". :)
Dziekuje Ci :)
prawdę mówisz :)
Mariuszu, Anno, dziekuje Wam. Mariuszu, za sprawą
podrzuconej nuty sentymentalnie sie zrobiło :)
Dobrej nocy Wam.
"Przez ile dróg musi przejść każdy z nas by mógł
człowiekiem się stać"...
Pierwsze skojarzenie na Twój wiersz.
Pozdrawiam :)
kłamstwo, to kłamstwo, każde boli
Dziewczyny, dziekuje za Wasze komentarze.
Pozdrawiam serdecznie :)
racja - nic tak nie wytrąca z równowagi jak
kłamstwa... właśnie odsłuchuję muzę :) fajnie
pociągnęłaś myśl - podźwigniemy kamienie, silni jak
dęby - w niezachwianej wierze w prawdę - otóż to.