NOWA MASKA p
niedbałym gestem
zakładasz nową maskę
licząc na aplauz
spalone mosty
przeszłość niczym rzeka łez
jest coraz dalej
czując na sobie
obojętne spojrzenia
szarzy przechodnie
niedbałym gestem
zakładasz nową maskę
licząc na aplauz
spalone mosty
przeszłość niczym rzeka łez
jest coraz dalej
czując na sobie
obojętne spojrzenia
szarzy przechodnie
Komentarze (14)
Smutny wiersz o szarej rzeczywistości i o tym, że
życie zmusza nas do zakładania wciąż nowych masek.
Pozdrawiam serdecznie:)
maski, pozy, zakłamanie, każdy ma swoją ścieżkę,
pozdrawiam
Konterka:
Maski nie zakładam
Na aplauz nie liczę
Obojętność z trudem
Przezwyciężam.
Jurek
Pouczający wiersz++++++++
Pozdrawiam serdecznie:)
maska jakże ich wiele mamy
w ciagu calego zycia
Przodziewając maskę chcemy ukryć prawdziwe ja przed
obcymi. Sobą jesteśmy tylko wśród tych godnych
zaufania. Pozdrawiam.
Wrzucić spalone mosty, rzekę łez i zakładanie maski do
jednego wiersza, to dużo za dużo jak na moją
wytrzymałość.
Balansuje na granicy kiczu.
Maska a pod nią, można się nieraz nabrać. Dobry
wiersz.
smutne, maski uwierają...
Ladnie:)Pozdrawiam.
dobre....ostatnie dwie strofy są niczym HAIKU
na każdą okazję inna maska
pozdrawiam.
Co za wiersz pełen życiowej mądrości ubranej w
klasyczne strofy.Kłaniam się Autorowi i cieplutko
pozdrawiam!
Nowa maska, nowa gra, kolejna rola do zagrania w
teatrze życia. Szkoda, jeśli jest tylko grą, w której
nie ma miejsca na prawdziwe emocje. Pozdrawiam
serdecznie.