nowoczesne życie
dwieście pięćdziesiąt
koni pod maską
przesłania twój świat
znikam w oka mgnieniu
w tylnim lusterku
wraz z włączeniem
melodii silnika
.................................
trzydzieści procent
promocji na mój czas
wypchnęło Cię poza nawias
rozmyłeś się
wśród mozaiki kolorów
....................................
wracamy do domu
z uśmiechem na ustach
że mieszkając razem
nie przeszkadzamy
sobie bardziej
niż mijający się
na ulicach
obcy ludzie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.