Nowy wiek
Ponad życiem ciemną ścieżką
Szedłem lekko i beztrosko
Czułem serce które pękło
Tak tu cicho wręcz jest bosko
Serca pełne paranoi
Tam na dole smucą się
Już nie zejdę pod poziomy
Bo obrałem inny cel
Kocham swoje szare życie
Które jednak skończy bieg
Wtedy będę poziom wyżej
I przywitam nowy wiek…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.