Nysa Vicka Thora
Limeryki te napisałem na cześć Jego inteligencji(mieszkał w Nysie).
Śmierć kalamburzysty
na łożu śmierci Stach zjada w Nysie
tak jak codziennie po cztery ptysie
choć rodzina we łzach cała
on uśmiecha się bez mała
tylko skremować pozwólcie mi się
Rozkapryszona artystka
po długich brawach aktorka z Nysy
namawia fana chodź za kulisy
gdy zakładać chciał już szelki
dostał od niej aplauz wielki
to jeszcze nie wiesz że lubię bisy
Teraz jej widzimisię
fakt że małżonek stracił wzrok w Nysie
bardzo ucieszył potulną Krysię
bo jak osioł był uparty
sam rozdawał wszystkie karty
koniec więc z jego tym widzimisię
Nie ma jak Murzyn
z maleńką Zosią już dawno w Nysie
zawsze sypiały dwa białe misie
dzisiaj baba co się zowie
trzy cetnary ma na sobie
więc jej o czarnym niedźwiedziu śni się
Wrażliwy księżyc
nie lubił księżyc nad dachy Nysy
wschodzić bo słyszał znowu ten łysy
lecz pocieszył go Twardowski
to są przecież żadne troski
tak tylko zrzędzą stare penisy
Andrzej Kędzierski,Częstochowa
10.08.2017.
Komentarze (33)
Pomilczę choć limeryki zacne
Dziękuję za cenne wskazówki. Wprowadziłem Twoje
korektury do wiersza. Teraz jest to nasz wspólny
wiersz. :) Ale mam nadzieję, że mój następny będzie
zgodny z wszelkimi zasadami. :)
Miłego dnia życzę.
Rozwinąłeś swoje rzemiosło mistrzu. Pozdrawiam i
zachęcam do dalszych, bo jesteś w nich dobry.
kunsztowne, zacne limeryki - i wspomnienie Vicka też
słuszne... brakuje Go nam - to pewne - pozdrawiam
Bardzo ładne limeryki! Pozdrawiam!
Mistrzu limeryków.
Jesteś niedościgniony w swoim rzemiośle.
Chylę czoła.
Jędrek, mam prośbę. Przeczytaj moją satyrę "Grafoman".
Ja się średniówki wciąż uczę, więc czy potwierdzasz,
że błędem jest jczwartą sylabę umieścić w
jednozgłoskowcu? Prowadzi to do zaburzeń rytmiczno-
akcentowych w wierszu?
Pozdrawiam serdecznie :)
wracam często do Jego u mnie komentarzy...
+ Pozdrawiam
wszystkie dobre, pomyslowe, dwuznacznosci pycha - jak
skremowanie czy widzimisie:)
dedykacja wzruszyles i przypomniales Vicka...
pozdrawiam
Coraz wyższe loty Andrzeju. Chylę czoła.
Pozdrawiam z ukłonem :)
Jesteś już w limerykach nie do podrobienia i lecisz z
nimi seriami. (Tak pisał kiedyś Stumpy) Nie wiedziałem
że Wiktor był z Nysy, a bywam tam od czasu do
czasu.Wróćmy jednak do limeryków -Są naprawdę świetne
wszystkie. + i Miłego popołudnia.
Takie nietuzinkowe przypomnienie nam o zmarłym
koledze.
Dobre, a dedykacja i pamiętanie...
Bardzo dobrze. Pozdrowienia
Świetne jak to u Ciebie, Andre!
Pozdrawiam :)