O-błą-ka-ni
Alejami
Uliczkami
Czasem nawet
i ścieżkami
Krążą sobie
O-błą-ka-ni !
Niby zwykli,
niepozorni
Jednak
dziwni, ciut przezorni
Z głową na
dół opuszczoną
Rozmyślają
późną porą
A gdy noc
przychodzi nagle
Zawierają
pakty z diabłem
I szaleństwo
się objawia
Tak powoli,
bez pośpiechu
Potem jest
już pełnia grzechu!
Raz zrabują,
okradają
I morderstwa
się zdarzają
A gdy tylko
świt się budzi
Oni znów
udają ludzi.
Majaczą,
mieszają, bredzą
Udają, że nic
nie wiedzą
Tacy są ci
O-błą-ka-ni
Może właśnie dla Ciebie...?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.